photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Iwona
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 10 GRUDNIA 2013
66
Dodano: 10 GRUDNIA 2013

Iwona

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**

[email protected] poczta ;)


 

 

Było gdzieś po 17 gdy dostałam sms od brata Arka. Byłam w szoku , nie wiedziałam co się dzieje , łzy napłynęły mi do oczu i zaczeły spływać po policzkach.  Kaśka z Olką nie wiedziały co mi się stało, pytały, zadawały mi pytania, a ja? Ja nie umiałam wydusić z siebie jakiekolwiek słowa. To mnie przerosło, poczułam jak wszystko mi się rozmazuje i słyszałam tylko jak dziewczyny krzyczały , że zemdlałam. Gdy się przebudziłam leżałam na kanapie w salonie Olki , moje przyjaciółki były przerażone , a ja miałam tylko nadzieję , że to był zły sen , koszmar, który skończył się w momencie gdy otworzyłam oczy  . jednak nie .. sprawdzając skrzynkę sms zobaczyłam wiadomość od Bartka i wiedziałam, że to jest rzeczywistość. No ale chwila ja mam na imię Magda, mam 20 lat , Arek to mój chłopak jesteśmy ze sobą już 5 lat . Planujemy zaręczyny i ślub za dwa lata, ale zawsze w tych planach na pierwszym miejscu było zdrowie Arka. Mój facet od dziecka choruje , ma problemy z sercem i każdy stres  u Niego to zagrożenie . Wie dobrze o tym wszystkim , jednak nie on musiał postawić na swoim i dzisiaj poszedł z kolegami na trening . Tyle czasu prosiłam go , że piłka nie jest dla niego . Nawet mały wysiłek może źle się skończyć , ale nie mój kochany wie lepiej .. I tym razem niestety przeliczył się , sms od Bartka podawał mi adres szpitala , w którym znajduje się Arek. Gdy tylko wytłumaczyłam dziewczynom co i jak wyruszyłyśmy do szpitala, przed salą spotkałam rodziców i brata Arka. Jednak nie mieli dla mnie dobrej wiadomości jak się okazało mój ukochany od paru dni źle się czuł jednak nie raczył mi o tym powiedzieć. Ostatnio wszystko było inne , Arek traktował mnie jak wroga a nie jak osobę ,  z którą chce się spędzić resztę swojego życia.. Byłam przerażona tak bardzo bałam się co będzie jak Go stracę od 5 lat zawsze był przy mnie , zawsze mogłam na Niego liczyć . Był nie częścią lecz całym moim życiem . Długo czekaliśmy  niż jakikolwiek lekarz wyszedł do Nas . Jednak to co usłyszałam wcale mnie nie pocieszyło, ta noc miała zadecydować o wszystkim. Modliłam się o to , żeby przeżył , żeby rano obudził się i jak zawsze powiedział`Mała kocham Cie ` jednak nie doczekałam się tego . Już nigdy nie będzie tak jak było do wczorajszego dnia. Nigdy nie usłyszę Jego słów, nigdy już nie poczuje Jego dotyku już nigdy nie będzie Nas. W nocy serce mojego ukochanego przestało bić . Nie mogłam poradzić sobie z tym , nie byłam przygotowana na to , że stracę osobę , która była dla mnie wszystkim. To mnie przerosło .. Już nigdy nie będę tą Magdą jaką byłam do wczoraj. Moje życie przestało mieć jakikolwiek sens . Wiem , że muszę żyć jednak jeszcze nie wiem jak to zrobię .

 

KONIEC

cytaatowyy

Komentarze

magicznyswiatopowiadan Czy mogłabym prosić link do pierwszej części?
10/12/2013 20:36:59
cytaatowyy To tylko jednoczęściowe opowiadanie ;)
10/12/2013 20:40:48
magicznyswiatopowiadan Okej, przeszukałam całe archiwum, bo myślałam, że jest dłuższe ;)
10/12/2013 20:41:52
cytaatowyy Nie ;)
10/12/2013 20:42:28

fitnessssssss69 ale włosy ładne :))
10/12/2013 19:55:13
cytaatowyy tak :)
10/12/2013 20:29:39

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: 27.7 idgaf94Dno pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gd