Iwona

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**

[email protected] poczta ;)

Brak pakietu PRO ;< oznacza tylko dwie notki dziennie ;cc jeśli ktoś byłby taki miły i kupił pakiet byłabym bardzo wdzięczna ;**

Patrząc w dzisiejszych dniach na otaczających nas lovelasów, mam ochotę zostać lesbijką.

Usiadł przed nią i układając dłoń na jej policzku uśmiechał się delikatnie. Wzrokiem przeszywał jej drobne, bezbronne ciało. Jednym gestem sprawił, że go pokochała. Bezgranicznie .

Ona pozostała sama, pozostały marzenia, tysiące wspomnień, cudowne chwile . o których dziś musi zapomnieć.

Gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze, którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem, którzy mówili, że kochają prosto w oczy, a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu?

zastanawialiście się kiedyś ile prawdy jest w każdym kocham, ile miłości jest w każdym pocałunku i smutku w każdym przepraszam ?

 Dlaczego wszystko obraca się przeciwko mnie? Bo sama jestem przeciwko sobie. Niszczę się systematycznie, nie daję sobie żadnej szansy. Dokonuję okrutnego mordu na sobie.
 
 Co było najgorsze ? Gdy zniknął . Zostawił tylko jebane wspomnienia , które każdego dnia wbijały mi sztylet w serce . Odszedł , nie zostawiając zupełnie nic , prócz pustki , która rozpierdalała mnie perfidnie.
 
 Na końcu wszystko będzie w porządku , a jeśli nie jest w porządku to znaczy,że to nie jest koniec .
 
 Pytasz czy żałuję ? Żałować można zjedzenia czekolady w drugim tygodniu diety. A ja ? Ja kurwa nie mogę tego przeboleć .
 
 Mówią, że to czego się boisz jest najwięcej warte, On nie bał się mnie stracić, więc w Jego oczach nie byłam nic warta.
 
 - Żałujesz czasem ?
- Czego? Tych zajebiście wspaniałych chwil, dzięki którym mogłam iść dalej z podniesioną głową? Każdego uśmiechu, gdy odczytywałam wiadomość od niego? Nie, nie żałuję.

Czytałam jakiś wpis na znanym portalu. Zdziwiło mnie jedynie to, że widząc słowo 'marzenie' automatycznie kojarzyło się mi z nim, z jego imieniem, z jego wyglądem, z nim całym. Wariacie, tęsknię za Tobą.

Zawsze wieczorami on dzwonił do niej, a ona siadała na balkonie i rozmawiała z nim do późnych godzin spoglądając w gwiazdy. Dziś robi to samo, lecz bez jego słodkiego głosu w telefonie.

nie znajdę już nigdy kogoś, kto zastąpi mi Ciebie. nie ma drugiego ideału, a zarazem skurwysyna z podłym charakterem.