MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Kochane termin konkursu przedłużam do piątku 20 września do godziny 22 :) mamy 9 zdjęć aby odbył się konkurs potrzeba jeszcze minimum jednego więc kto jest zainteresowany nim i chciałby wygrać Pakiet pro zapraszam tu - KONKURS
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie, że jestem, żyję i zasypiam pod tym samym niebem, co Ty. Skoro nie mogę być przy Tobie to przynajmniej możemy dzielić te chwile .
Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - Powiedział, udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - Powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - Powiedziała, całując go namiętnie.
Tego ranka pragnęła kanapki posmarowanej Jego uczuciem, popijając herbatę z ekstraktu Jego czułych słów, myślami będąc przy Nim.
Skończyła z nałogami. Rzuciła palenie, wyłączyła telefon, nie siedzi przy komputerze, nie kupuję chipsów, nie czyta kapsli od tymbarka. Ale z najgorszym nałogiem nie dała rady. Z nim.
Zaciągać się zapachem jego skóry i tulić w jego ramiona. Tylko tego teraz pragnę.
Była ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niej stałem się tym, kim jestem, a trzymanie jej w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca.
chce z tobą mieszkać, spać w jednym łóżku, mieć wspólna sypialnie, jeść wspólne śniadanie obiad i kolacje, a nawet chce przekomarzać się kto wyniesie śmieci czy odkurzy dom, chce cie mieć obok na każdym kroku chce żyć tylko z tobą już zawsze.
to dziwne. kiedyś potrafiłabym zrobić wszystko dla Ciebie. potrafiłabym zabić wszystkich wokoło, żebyśmy byli sami, żeby nikt nam nie przeszkadzał, żeby ta planeta była tylko dla mnie i dla Ciebie. zrobiłabym wszystko, aby choć raz z Twoich ust wypłynęły słowa 'My' a nie wciąż 'ja i Ty'. byłam najebana tą miłością, jarałam się Tobą jak ćpuny dobrym ziołem. a teraz ? w dupie mam Ciebie, tą twoją chorą bajere i zakochania, których nie potrafisz odróżnić od zauroczenia.
brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
Bo Ci, na których liczymy najbardziej, zostawiają nas w najtrudniejszych momentach.. tak było, tak jest i tak będzie, nie zmienisz tego kotek.
A gdy pokazałam mu blizny na rękach, opowiedziałam o wszystkim powiedział, że jak zobaczy u mnie nowe ślady przestanie utrzymywać kontakt, a gdy zobaczy jak to robie to dostane od niego w twarz... Troska?
Cały dzień w dresie, pijając tiger'a, paląc papierosy rozmyślała nad minionymi chwilami, spędzonymi z nim.. Ciągle w głowie odtwarzała tamte wieczory, ciągle w głowie słyszała jego słowa... Czuła na ciele jego dotyk, czuła jego zapach.. Tak bardzo brakowało jej tego wszystkiego. Pragnęła, żeby znowu ją przytulił, znowu pocałował w czoło- tak bardzo to lubiła... Wpatrzona w jego zdjęcie myślała "co by było gdyby", poczuła na policzkach łzy.. Złość, smutek, tęsknota, rozczarowanie. To wszystko rozrywało ją od środka.. Postanowiła dać upust emocjom.. Sięgnęła po żyletkę... Z każdym pociągnięciem po skórze, wraz z jej krwią wypływały negatywne uczucia. Śmiała się, nie wierzyła, że po takiej przerwie zrobi to znowu.
A gdy On jest w pobliżu moje serce wali jak oszalałe.
Patrzyłeś w moje oczy i powiedziałeś, że jestem śliczna jak księżniczka... Te słowa do dzisiaj odtwarzam w mojej głowie z nadzieją, że jeszcze nie raz je usłyszę.