Iwona

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**

[email protected] poczta ;)

Polecam blogi dziewczyn , które zajęły trzy pierwsze miejsca w konkursie więc blogi :
Gabrysi klik ,Pauli klik oraz Alicji klik :)

 Ja uciekam zbierać się na ognisko , a Wam zostawiam kolejną część mojego opowiadania ;* Do jutra Kochani ;)

Poprzednia część

-kochanie gdzie Ty byłaś, tak się martwiłem  - usłyszałam głos Bartka, jednak nie zważając na to co mówi pobiegłam do pokoju. Po drodze wpadłam na Kaję , która była przerażona i zaczęła zadawać pytania gdzie byłam i czemu nie odbierałam telefonu. Opowiedziałam jej co widziałam, a na koniec dodałam `i właśnie przez tego idiotę mało co nie zostałam zgwałcona` na te słowa Bartek wkurzył się , ja jednak poszłam do pokoju i chciałam o tym wszystkim zapomnieć , Wziełam najbardziej potrzebne mi rzeczy w tym momencie i poszłam pod prysznic łzy spływały mi po policzkach , nie wiedziałam co się stało, ciągle myślałam o Kamilu , `idiotko opamiętaj się , on tak chciał Cię skrzywdzić ` ale w sumie nie skrzywdził. Nie miałam pojęcia co dalej jednak wiedziałam, że jutro wracam do domu , a potem zobaczymy. Gdy wyszłam  z łazienki zobaczyłam Bartka, Kaję i Adama, którzy zadawali mi ciągłe pytania , ja jednak nic nie chciałam mówić, podeszłam tylko do Bartka i powiedziałam` z nami koniec mam nadzieję, że to dla ciebie jest jasne a tak pyzatym dzisiaj śpisz w salonie ` Wyszłam na balkon a za mną Kaja, nie chciałam jej mówić co zaszło bo w sumie nie wiem czemu , ale nie czułam żalu do Kamila tylko byłam mu wdzięczna, że tak zrobił , że wypuścił mnie i w sumie do niczego nie doszło. Po chwili usłyszałam dźwięk telefonu, na którym zobaczyłam wiadomość od nieznajomego nr. ` hej. Chciałem Cię bardzo przeprosić, naprawdę nie chciałem, cieszę się ze opamiętałem się w odpowiednie chwili. Naprawdę jeśli chcesz to możesz iść na policję bo wiem , że źle zrobiłem. Kamil` nie wiedziałam co powiedzieć, byłam w szoku ` jestem wdzięczna, że uwolniłeś mnie i nie zrobiłeś tego ,czułabym się wtedy okropnie ` po chwili otrzymałam` bardzo mi się spodobałaś, jakbyś chciała przyjdź jutro o 10 na plażę ` nic nie odpisałam nie wiedziałam co mam zrobić. Głupie byłoby chyba to , że pójdę na spotkanie z chłopakiem ,który chciał mnie zgwałcić, jednak coś mnie tam ciągnęło. Siedziałam na balkonie i rozmyślałam o zdarzeniach , które miały dzisiaj miejsce. Bartkowi na pewno nie wybaczę tego byłam pewna. Gdy zobaczyłam, że wszyscy już śpią, położyłam się na łóżko . Nie wiedziałam co będzie dalej z moim życiem , Kamil nie zgwałcił mnie  tylko uratował przed Maćkiem, ale z drugiej strony to jego dotykanie i całowanie. Nie wiedziałam czy to było przymusowe czy mi się to podobało. Z takimi myślami zasnęłam . Rano obudziła mnie Kaja, która chciała ten dzień spędzić tylko ze mną, o 17 mieliśmy wyjeżdżać do domu , ja jednak postanowiłam, że pójdę na spotkanie z Kamilem. Powiedziałam Kai , że wychodzę na chwilę i jak wrócę o wszystkim jej opowiem. Było po 10 gdy znalazłam się na plaży i zobaczyłam Kamila z kwiatami.

cdn

cytaatowyy