Iwona

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**

[email protected] poczta ;)

 Poprzednia część

Wódka leje się litrami, zabawa trwa w najlepsze, czas płynie nieubłaganie. Przed nami kolejny rok. Jaki będzie? Nie wiem. Wiem jedno, chciałabym, aby Janek był ze mną w każdej chwili jego trwania. Chcę być dla niego wszystkim, wiem to. Właśnie teraz to tak bardzo do mnie dociera, teraz, kiedy obserwuję go pijanego prawie do zgonu, kiedy polewa kolejną kolejkę swoim kolegom i trochę o mnie nie pamięta, bo pozwala siedzieć na uboczu. Ale to nie ważne, wiem, że jestem dla niego całym światem, a miłość to nie ciągłe trzymanie się za rękę. Jest nieziemsko przystojny, jego niesforne blond włosy robią na mnie non stop takie samo wrażenie, jak na początku, jego uśmiech sprawia, że kolana mi miękną, a w moim żołądku pojawia się rój motyli. Wygląda jak zwykle świetnie, koszula podkreśla jego wysportowaną sylwetkę. Dziś ma wyjątkowo dobry humor, oczy mu się świecą. Kocham go, kocham z całego serca. Obserwuję go cały czas, w pewnym momencie opuszcza znajomych i podchodzi do mnie. Nie zważając na innych całuje mnie namiętnie, czuję na sobie wzrok tych wszystkich dziewczyn, które rozbierały go przez cały wieczór. Daje mi to podwójną satysfakcję. Niespodziewanie bierze mnie na ręce i opuszczamy salon. Kieruje się do naszej sypialni, jest stanowczy. Kładzie mnie na łóżku, sam rozpina swoje spodnie i zdejmuje je. Nie mogę doczekać się co dalej zrobi. Zaczyna całować moje nogi, kawałek po kawałku, co chwile szepcze, że mnie kocha. Uwielbia kiedy to robi. Jednym ruchem zdejmuje moje stringi, całuje i rzuca na ziemie, patrzy mi głęboko w oczy.

-        Chcesz tego?- prawie syczy.

-        Oczywiście- wypycham biodra w jego kierunku. Nie zdejmuje mojej sukienki, podwija ją jedynie i wchodzi we mnie. Nadaje duże tempo. Pchnięcia są systematyczne i mocne, dają dużo przyjemności. Jęczę i wiję się pod nim. Łapie mnie za pupę. Nie wiem ile to trwa, rozpływam się w przyjemności co najmniej dwa razy, Janek wykonuje coraz to mocniejsze ruchy i czuje jak się we mnie wylewa. Opada na mnie i całuje zachłannie usta, później szyję i biust.

-        Kocham cię.

-        Ja ciebie też- mówię ledwo słyszalnie. Janek się ubiera, poprawia moją sukienkę. Podnosi z podłogi moje majtki, ku mojemu zdziwieniu nie oddaje mi ich, a wkłada do kieszeni. Uśmiecham się do siebie, wiem, że to przez to, że opowiadałam mu o Greyu i się nim zachwycałam. Mój kochany Janek, nie znałam go z takiej strony, ale muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył. Podnosi mnie z łóżka i idziemy na balkon, niedługo wybije północ. Stoimy w milczeniu, Janek oczywiście trzyma mnie na rękach. Całuję delikatnie jego szyję, w odpowiedzi szczypie mnie w pośladek. Śmiejemy się, nasze oczy spotkają się. Robi poważną minę, nie wiem o co może chodzić.

cdn
 A.  klik ;)