KONKURS
-dzisiaj ostatni dzień konkursu. Mam 6 prac Angeliki byłaby 7 a Julki 8 ale dalej nie mam 10 ;/ Kochani podałam w regulaminie , że minimum 10 prac i nie chcę zmieniać zdania. Jest mi przykro , że konkurs nie zostanie zrealizowany. Naprawdę myślałam, że podejdziecie do tego z innym nastawieniem ;c jakby ktoś jeszcze miał ochotę powalczyć o pakiet pro to do dzisiaj można jeszcze wysyłać prace .
[email protected] - poczta ;)
FANPAGE -Kochani do dzieła KLIKAMY ;)
Witam wszystkich bardzo serdecznie i cieplutko tak jak to jest u mnie za oknem . Nie wiem jak to dzisiaj będzie wytrzymać a na pewno wiem jedno , że będzie mała liczba notek . Udanej niedzieli Kochani ;**
koniec, początek , koniec .. i tak w kółko ,czy ja wyglądam na lalkę ? na marionetkę? która w każdej chwili będzie gotowa zagrać od nowa , od początku jeden i ten sam jebany wers, tekst i głupie miny. czy ja wyglądam jakbym leżała na półce sprzedaży z napisem 'weź mnie i pokochaj' czy myślisz ze co jakiś czas weźmiesz mnie do swojego użytku,a kiedy jest coś nie tak zwyczajnie mnie odłożysz? nie jestem pacynką! jestem człowiekiem z cholernie wielkimi uczuciami . jeśli już mnie wyrzucasz z powrotem na półki sklepowe , to nigdy po mnie nie wracaj.będę tak sobie cierpliwie czekała , na prawdziwą miłość
A kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować.
Jestem absolutnie pewna , że gdyby w Twoim imieniu kilka literek dodać , kilka odjąć , wyszło by ` dupek`
Nie ma ludzi gorszych czy lepszych. Są tacy którzy chcą Ci pomóc, albo chcą Ci dopieprzyć.
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego ku*ewskiego szczęścia..
Mimo tego, że miała kogoś kto mógłby jej pomóc, wolała uciekać od tych osób, zaszywać się w swoim pokoju, leżeć ze słuchawkami w uszach i godzinami patrzeć w sufit. Mijając Ciebie na szkolnym korytarzu, spuszczała głowę w dół, albo przechodziła obojętnie. Udawała silną dziewczynę, ale nikt nie wiedział, jaki ból sprawiał jej osobnik, którego spotykała codziennie przechodząc koło szkolnej tablicy ogłoszeń.
Otuliła się ciemnością, smutkiem, rozmyślając o szczęściu. Stworzyła swoją rzeczywistość.
tak , jestem kobietą ... popycham drzwi , chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć . śmieję się jeszcze bardziej , kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję . wchodzę do pokoju po to , by zapomnieć co miałam tam zrobić . ukrywam swój ból przed tymi , których kocham . mówię " to długa historia " gdy nie chcę wyjaśniać tego , czego nie chcę . płaczę częściej niż myślisz . dbam o ludzi , którym na mnie nie zależy . udaję silną , dlatego że muszę , a nie chcę . słucham Cię , nawet jeśli Ty nie słuchasz mnie . zawsze pomaga , gdy mnie przytulasz .
i wykrzyczeć Twoje imię, tak aby odbijało się echem w każdym miejscu
Pokaż, ile jesteś w stanie dla mnie zrobić.