MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
[email protected] - poczta ;)
FANPAGE -Kochani do dzieła KLIKAMY ;)
Na zdjęciach Ewa klik ;)
Zegarek odmierzał kolejne godziny jej codzienności. Nie stawiała sobie celów, bo i tak uważała, że się nie spełnią. Czas mijał i mijał...
Pewnego dnia zrozumiała jak wiele straciła ze swojej przeszłości. Czas nigdy nie wróci, a ona przegapiła tyle marzeń, momentów i problemów.
Czas utwierdza nasze przekonania, to pod jego wpływem zmieniamy się. Niekoniecznie na lepsze.
Dlaczego zawsze, gdy jestem smutna, ktoś dopytuje się 'co się stało' albo próbuje mnie pocieszać?
Czy tak trudno jest zrozumieć, że smutek jest nieodłączną częścią ludzkiego życia..?
Czasem po prostu nie można się uśmiechać.
"Pomyślałam, że tak będzie lepiej"... nie chciałam, żebyś przyznał mi racje
Gwałtownym ruchem pchnęła drzwi i oboje weszli do środka. Rzuciła torebkę i klucze na szafkę z butami. - Możesz mi powiedzieć o co chodzi? - zapytał cicho. Spojrzała na niego i oparła się o ścianę. - Dlaczego nie zaprzeczyłeś, gdy twój ojciec powiedział, że ładna z nas para?? - Przecież to nic takiego, a ty patrzysz na mnie jakbym kogoś zamordował! - krzyknął rozzłoszczony- Nic takiego? Dlaczego się tak zachowujesz?? - Jeszcze się nie domyślasz?! Podszedł do niej bliżej, tak, że czuł jej słodkie perfumy. - Więc powiem ci, bo już dłużej nie wytrzymam. Kocham cię! Alice, kocham cię... Dziewczyna otworzyła szeroko oczy. Josh odwrócił głowę w bok i zaśmiał się smutno. - No jasne.. w życiu byś się nie domyśliła. Ty nawet nie dopuszczasz do siebie myśli, że ktoś mógłby cię pokochać! Odsuwasz od siebie ludzi. Boisz się zaangażować i nawet nie bierzesz pod uwagę tego co czują inni! To. że kilka lat temu zranił cię jakiś d**ek nie oznacza, że wszyscy są tacy sami. Ocknij się, bo za parę lat spojrzysz na swoje życie i zauważysz, że jesteś zupełnie sama.. - Josh spojrzał smutno na jej zapłakane oczy po czym odwrócił się i wyszedł. To dziwne. Każdy w takiej sytuacji trzasnąłby drzwiami. A on tylko wyszedł. Zostawił drzwi uchylone jakby w nadziei, że Alice za nim pobiegnie... że da im szansę. Idąc w stronę swojego mieszkania słuchał.. czekał na dźwięk jej kroków, na jej głos.. Pierwszy raz w życiu znienawidził ciszę. Sięgnął do kieszeni po klucze. Cofnął jednak rękę, odwrócił się i przycisnął guzik. Gdy drzwi się otworzyły wsiadł do windy. To pierwsza noc od dawna, której nie spędzi ani w pracy, ani w domu, ani w towarzystwie dziewczyny, której przed chwilą wyznał miłość...
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej . Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie?
A jutro będę się śmiać, tak dla odmiany.
Najwyżej powiedzą, że zwariowałam już do końca.
Miłość nie mija, lecz wiecznie trwa, a zdrada ją niszczy od wielu już lat, uroda przeminie uczucie wciąż trwa, to prawda tak stara głoszona przez świat
Czy znasz to uczucie kiedy wszystko wydaje się takie piękne, i w tedy wszystko sie rozpada.
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
Mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki bo na starość będę głucha. Żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią, żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. I w pochmurny dzień, mówią że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. Ale ja się pytam, po jaką cholerę mam się tym martwić? Jaką mam gwarancje, że w ogóle dożyje tych dni o których tak mówią? Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja w tedy będę mogła zrobić. Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro.
jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być pewien, że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie, bez względu na porę, bez względu na wszystko; to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
Uwielbiałam gdy prosiłeś o buziaka, gdy długo go nie dostawałeś,
Ubóstwiałam gdy ktoś Ci mówił, że masz fajną dziewczynę a Ty mocniej ściskałeś moją dłoń i z uśmiechem mówiłeś 'Spadaj, Ona jest Moja',
Nie do opisania jest to uczucie gdy słyszałam te słowa, które upewniały mnie w mylnym przekonaniu, że będziesz trwał przy mnie już zawsze.
Ona jedna śmiała się w głos,
Tylko Ona potrafiła zachować resztki optymizmu gdy inni mieli ponure miny,
Podczas gdy Oni byli tak bardzo niezadowoleni ze swojej podłej egzystencji,
Ona dziękowała Bogu, że pozwala Jej żyć na świecie w którym wciąż jest dobro.
.stała przy szkolnym kaloryferze, w lewej dłoni trzymała torbę, która spadła jej z ramienia, w prawej trzymała chusteczkę, która była przesiąknięta Jej słonymi lzami, mimo tego, dzielnie próbowała zatamować kolejną falę łez, a przecież nic takiego się nie stało, przecież...
+ Zapraszam do mnie <3