Dzisiaj cały wieczór spędzam w książce do geografii. Boże ten sprawdzian z Antygony totalna porażka T.T nie dość że teksty do zadań niezrozumiałe to na dodatek praca pisemna z tego wszystkiego najgorsza. No sporo w tym tygodniu było do nauki. W poniedziałek gramy z pg5. Jutro jeszcze trening. Piszę z Martynką i oglądam ostatnie dwa odcinki z tego sezonu Hausa, żal mi paru osób ale pomińmy to.
hihi na akademi 24 listopada śpiewam śpiewam śpiewam. W sobotę z Kalą pracę dodatkową robimy i przy okazji jakieś zdjęcia się zrobi małpeczce mojej;>
Potrzebuje tak niewiele, lecz tak wiele otrzymuje
+hahaha*