Minął bardzo szybko. Podzielił się na dwie części - beznadziejną i pełną nadziei.
Był jaki był, już prawie Go nie ma. Całe szczęście.
Przyniósł mi najlepsze wakacje na świecie i kopa do działania.
"Dla mnie to nic.
Nowe millenium, nowy wiek czy nowy rok.
Dla mnie to jeszcze kolejny dzień, kolejna noc.
Słońce, księżyc, gwiazdy pozostaną te same."
Mimo to, życzę Wam dużo szczęścia i radości w tym 2016 roku!