Cześć wszystkim!
Oj... dawno, dawno mnie tu nie było. Wszystko przez fejsbuka, tam przeniosły się moje ambitne przemyślenia. Cóż... Ostatnio wstawiłem posta jakoś w okolicy Bożego Narodzenia. Oj, wiele, wiele zmian od tej pory. Masa fantastycznych wspomnień. Ostatnie miesiące w moim ukochanym Gastronomiku. Mordercze próby, wiele wyrzeczeń aż w końcu sukces Studniówki 2012 i naszego programu artystycznego pod redakcją i reżyserią moją ofc. Następnie jak już wspomniałem, ostatnie miesiące w szkole. Niewiarygodne, że jestem już po maturach. Te cztery lata minęły w mgnieniu oka. Zawsze będę tę szkołę wspominał z miłym sentymentem. Ludzi też... a przynajmniej większość z nich :)
17 czerwca zostanę ojcem chrzestnym małego Franka!
Nie wiem, gdzie iść na studia.
W końcu zabrałem się za remont mojego pokoju! Będzie ludwikańska tapeta i kryształy! Już nie mogę się doczekać :D
Postaram się wpadać tu częściej. Bardzo lubiłem tego bloga. To dzięki niemu rozwinęło się Cybulski Style. Zostawiłem tutaj wiele różnych wspominień... tych lepszych i tych gorszych, ale zawsze prawdziwych. Mając moje najdłuższe wakacje w życiu postaram się przywrócić mu dawną świetność, tak więc - zaglądajcie! :)