O jeeeny, nie było mnie tutaj tyle czasu. Wiele zmian zaszło... wiele rzeczy się wydarzyło. Długoby opowiadać.
Przede wszystkim zajmuje mnie studniówka. Ogólnie jestem gwiazdą, tańczę poloneza w pierwszej parze (co będzie z resztą kompletną katastrofą) i prowadzę program studniówkowy - rozdanie Złotych Chochlo 2012. Póki co wszystko zmierza w najlepszym kierunku. Bez szału, ale no...
Natomiast jeśli chodzi o mature, to ostatnio rozwiązując test z matmy uświadomiłem sobie, że jestem w czarnej dupie. 22 listopada zaczynamy matury próbne. I to w sumie tyle w tym temacie.
Jeśli chodzi o życze mej ambitnej szkoły, to w ostatnią środę Gosia, nasza słit wychowawczyni kończyła 40 lat. Z tego też powodu powstał tort widoczny na załączonym obrazku. Po fakcie zrobiło się w szkole dość głośno o mnie i o moich tortach... Lypska twierdzi, że Francja czeka na mnie z otwartymi ramionami. No... już lece