nie radzę sobie z podjętą decyzją.
nie radzę sobie z rezygnacją z miejsca, które uwielbiałam.
nie radzę sobie ze świadomością, że nie mam wpływu na to, kiedy moja ręka będzie i czy w ogóle będzie w pełni sprawna.
i nie radzę sobie z pytaniami "dlaczego zrezygnowałaś?" wieści rozchodzą się szybciej, niz myślałam.