Dzisiaj jest ten dzień kiedy się obudziłem i już wiedziałem, że nie chce mi się oddychać.
W głowie toczę walkę nie do wygrania przez żadną ze stron. Biologia na UW czy wzornictwo na ASP?
Lato, które już chyba zagościło w Polsce dobiło mnie. Nie cierpię tej pory roku. Gorąco, żywo, krótko, nudno, komary.
Czekam jesień, błoto, przymrozki, szarość, wilgoć, lasy pachnące i początek roku akademickiego (jak to fajnie brzmi).
Bajoro ze zdjęcia zasypały śmiecie śmieciami, jedynie komary i żaby nie boją się tam mieszkać.
Ulga która miała przyjść po maturach chyba pomyliła pociągi bo do tej pory jej nie ma.
Dobranoc kochani, przypadkowi przeglądacze.
+Soley w Warszawie, a mnie tam nie ma, idę się wieszać.