ALEX...?!

Alex.Hm,co ja powinnam o nim napisać? Moooże,że jest na koloni w Ustroniu Morskim? Może,że gra na pozycji obrońcy i że ma 15 i że jego ksywka to ALEX. Perry gra w rodle. Jest na obozie piłkarskim ze swoim bratem. Wydaje się zadowolony i wesoły,ale to tylko pozory. Tak naprawdę zdaje sobie sprawę,że nigdy więcej mnie nie zobaczy. Nie będę im już więcej robić żartów. Nie będę żartowała z Tomaszka,aby był Piotrek zazdrosny. Ech,trzeba przestać się oglądać i iść dalej-z pewnymi postanowieniami. Owszem ja i postanowienia to nie najlepsze połączenie,ale przysięgłam sobie coś. Mianowicie,mamy z dziewczynami iść na andrzejki do nsz,na dyskotekę. Najpierw załatwię z mamą Piotrka żeby on tam był na 100%. Pójdziemy się napić i pogadamy zaproszę go do tańca i pocałuję go w usta. Jeśli na taniec się nie zgodzi-trudno. I tak już potem o mnie nie zapomni. A tak wgl. CO DO CHOLERY ma znaczyć ALEX,i czemu numer 15?! Ja rozumiem jakby to miało coś wspólnego jeszcze z jego imieniem czy nazwiskiem ale czemu alex?! O to też go zapytam... A tak wgl. to  "Obiecuję,nigdy z Ciebie nie zrezygnuję. Zaczekam na Ciebie,choćby kilka lat. I może będę mówiła,że już mi nie zależy ale wiedz,że kłamię. Teraz wiem,że jesteś dla mnie najważniejszy i to TY mi zawróciłeś w głowie. Dla Ciebie się zmieniłam. Wiem,że zauważyłeś to,choć nie powiedziałeś tego głośno. Ale ja zawsze będę pamiętała o Tobie. Teraz już wiem o co ci chodziło kiedy nieraz mnie zbywałeś i byłeś markotny w ciągu dnia. Czasami chciałeś pobyć sam,ale ja nie miałam za dużo czasu. A teraz to już się w ogóle się nie będziemy widywać"

Big Love Forever <3