.. and if I had one wish,
Yeah, You`d be it.`
Rysunek autorstwa Miszcza Tofika.
Chwała i cześć i uwielbienie, nikt mnie dzisiaj nie spytał, dlaczego mam `Tomka M.` na koszulce, na której w istocie mam Lauriego. Za to Pani J. kazała mi ją zmienić, więc zamieniliśmy się z Pawełem koszulkami i w ten sposób ja paradowałam w `Tentacle Attack` w rozmiarze conajmniej L, a Paweu szczelniej zapiął marynarkę, żeby nie było widać, że ma mężczyznę na klacie.
W każdym razie, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Lauriego.
Kocham Cię, Mężu, przynajmniej Ty mnie nigdy nie zawiodłeś. I jesteś śliczny. I ładnie śpiewasz. I w ogóle. I w ogóle.
*kończy monolog do odległego i nicnieświadomego Lula i idzie pić z Synem w TeaTRo jak co piątek wieczór*