Przychodzi dzień starcia się z samym sobą. Stajemy przed lustrem, oglądając twarz przeciwnika. Widzimy mordercę naszych planów i marzeń. Plujemy mu w twarz z pogardą. Mamy ochotę oszpecić ją bliznami i odegrać się za wszystkie krzywdy. W rzeczywistości nie nienawidzimy ludzi, tylko samych siebie. Miliony myśli buzują w naszym umyśle. Tłuczemy lustro żeby już nigdy nie patrzeć w twarz potwora.
Nie bój się, droga dziecinko. Chodź, podejdź bliżej. Nie zrobię Ci krzywdy. Możesz nic nie rozumieć, pragnę tylko, abyś poznała moje odczucia. A jednak widze w Twoich oczach strach. Nie musisz się bać. Spójrz, jestem małą nie groźną dziewczynką. Moje włosy nie sięgają za ramiona, nie mają naturalnego koloru. Teraz się przypatrz, czy widzisz jakikolwiek wyraz w tych oczach? Tak, są duże, niebieskie, nic więcej. Jestem sprytną, złośliwą osobą, nie dużego formatu. Nie poznasz mojego imienia, powiedzmy, że go nie posiadam. Nie dowiesz się ile mam lat, uznaj, że jestem w Twoim wieku. Jezeli kiedykolwiek spotkasz mnie na ulicy, w autobusie, czy chociazby w kinie, nie podchodź. Jezeli ujrzysz mą postać w oddali, nie waż sie krzyczeć. Nie ufam nikomu innemu, oprócz samej siebie. Lecz teraz zobacz, to jest nóż. Noszę go zawsze przy sobie. Nigdy nie próbuj mnie zaskoczyć.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24