no cuz... nie moge narazie pisac ani w ogole uzywqac komputera... a dlaczego?? bo mi sie cos z nim zr±bało:(( a akurat tak on mi jest teraz potrzebny,...teraz wbilam sie do kolezanki( dzieki Juleczko:*) i moge co nieco napisac tutaj... i odwiedzic moje stronki... ale nie wiem co to bedzie... nie mam z nikim kontaktu... nawet nie moge porozumiec sie w zwiazku z obozem i tym kompem.... i kicha:( nie moge... buu... jestem wsciekla na sama siebie... jeszcze pewnie sie obejde dobry czas bez wiadomosci i onkna na swiat... pozostaje ksiazeczka( a to lubie) i Tv-->nie cierpie:P no i oczywiscie dworek ze znajmomymi...w azne zeby sie nie poddawac:D
buziakki łobuziakki:* jak tylko bede mogla to was poodwiedzam i napisze:*:*:*:*