Dakar
Zdjęcie robione jakieś dwa tygodnie temu.
Jaki brzuuch w ogóle xd Ale na następny sezob bierzemy się ostro do roboty i walczymy o świetną figurę! Konia ozywiście ;P
Wczoraj bardzo dziwny dzie, ale ok... Jeszcze nic nie mówię, bo nic pewnego, ale ogólnie jestem w szoku.
W szkole nudno, jak zwykle. Znaczy się na lekcjach, bo przerwy ciekawe ;D
Mam niezły zaciesz, bo w końcu udało mi się kupić bilet na długo wyczekiwany przeze mnie zespół! <3 Koncert dopiero w kwietniu 2015, ale opłaca się czekać. I to jeszcze do Poznania muszę się jakoś dostać xd Nie wiem jak to zrobię, skoro moich rodziców zapewne nie będzie w domu, ale ok. Teraz czekam, aż bilecik przyjdzie pocztą i będzie cudownie.
Dzisiaj tak cholernie zimno, że aż się nic robić nie chciało. Stajnia wyczyszczona, wybiałkowana. Nawet trochę pastwisko z mamą posprzątałam ;D
Może jutro wsiądę i w jakiś teren się wybiorę, bo potem ma padać podobno.
A my z Dakarem sobie śmigamy w terenie z muzyczką puszczoną z telefonu na cały głośnik xd No bo nudno Przeważnie puszczam jak zaczynamy kłusowac i Dakarowy już ogarnął, że muzyka = przyśpieszenie. Także słyszy pierwsze dźwięki i sam rusza do kłusa, mądrala ;D
Musimy kupić nową derkę polarową, bo stara już za mała ;p Rozrósł się mój Maluszek ;*
Sierść zimowa zaczyna rosnąć... Tylko nie to.
Czas na naukę układu rozrodczego samczego!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24