hehe, chciałam mieć w tobie oparcie
ale jedynie mogę liczyć na dobrą beke z tobą
spoko jakoś to ogarnę ;)
w sumie okej, wczoraj znlalazlam zdjęcia
z przed roku lub dwóch lat wieczorem coś jebne sobie takiego
ahahahah dobra beczka :D
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami,
może nie po tygodniu, ani miesiącu.
Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać
jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię
ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego.
I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'-
bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej
niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.