photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 WRZEŚNIA 2010

Fotograf cz. 1

Macie tutaj pierwszą część mojego nowego krótkiego opowiadania. Miłej lektury!

 

 

Świetnie! Tak trzymaj!  Pstryk. O, teraz tu, spójrz na mnie, maleńka... Pstryk, pstryk. Tak, jesteś świetna! A teraz uśmiechnij się do mnie... Pstryk, pstryk. Genialnie!  Pstryk.

- Okej, przerwa! - fotograf odłożył ogromny, wiekowy aparat na bok i chwycił paczkę papierosów wciąż wpatrując się w piękną modelkę.

 

Usiadła na wielkim głazie leżącym nieopodal. Błyszczące, kasztanowe włosy spływały po chudziutkiej szyi muskając końcówkami jej dekolt. Oparła się łokciami o zimną skałę i wygięła cudownie zgrabne ciało w delikatny łuk jakby chciała w ten sposób przyciągnąć bliżej ciepłe promienie słońca.

Z rozłożonego na trawie koca podniosła butelkę i upiła solidny łyk lodowatej wody. Z kącika ust popłynęła jej strużka życiodajnego płynu, torując sobie drogę przez brodę i szyję i minąwszy obojczyk zniknęła gdzieś głęboko pod koszulką.

 

"Kocham tę pracę" - pomyślał chłopak, marząc o tym by znaleźć się na miejscu szczęśliwej kropelki i czym prędzej porwał aparat, żeby nie zaprzepaścić okazji na świetne ujęcie.

Pstryk, pstryk.

- Hej! Miała być przerwa! - zachichotała dziewczyna, uśmiechając się przy tym zalotnie do obiektywu.

- Z zaskoczenia zawsze są najlepsze. - wyszczerzył swoje nieco już pożółkłe od tytoniu zęby.

Zadarła głowę lekko do góry i odgarnęła niesforny kosmyk włosów za ucho.

Pstryk, pstryk.

Stanęła tuż przed nim tak, że musiał się odchylić dość mocno do tyłu, żeby uchwycić ją w kadrze.

- Mógłbym tak cię fotografować cały dzień ­­- mruknął bardziej sam do siebie niż do swojej partnerki. ­- Masz talent, kochana, masz talent...

 

Podeszła jeszcze bliżej, tak, że w obiektywie aparatu widniała już tylko jej twarz. Zrobiła minę, której nie oparłby się żaden mężczyzna na świecie. Facet z aparatem stał i tępo wpatrywał się w kadr, jakby zapomniał do czego służy trzymane przez niego urządzenie.

- Wszystko w porządku? - zachichotała na widok miny chłopaka. - Może jednak na dziś wystarczy? Ja bym chętnie poszła na spacer. Poza tym muszę niedługo wracać.

- Co? - chłopak otrząsnął się i zamrugał kilka razy jakby wyrwany z transu. - Spacer, tak, tak, chodźmy na spacer.

 

***

 

c.d.n.

Komentarze

shutupxxd Świetnie ;))
Pozdrawiam !
18/09/2010 23:57:29

Informacje o cottagecheese


Inni zdjęcia: ... harrypottergallery... harrypottergalleryO świcie slaw300... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery