ferie ferie... już w nowym roku 2010 ...(ostania notka jeszcze w 2009 ;D) dawno po sylwestrowej mega imprezie, po iluś już imprezach w pubach i klubach. Po próbnej maturze pol. 38pro, mat.p. 66pro, mat.r. 2pro, ang.p. unknown. przygotowania do matury w maju... 0% gotowości. zdać zdam pytanie jak? ponad tydzień ferii minął ja zdążyłem popaść w nałóg i z niego wyjść a do szkoły nie zrobiłem jeszcze nic. złudne pocieszenie daje mi świadomość że nie jestem z tym sam.
zdjęcie z nowej nielegalnej miejscówki na terenie Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. Klimat niesamowity! Dużo miejsca w miarę czysto wystarczyło troszkę ogarnąć... minusów ma kilka: temperatura pokojowa = temperaturze na dworze czyli około -15 stopni,
nielegal więc jakby się nam ktoś przysadził to trzeba stamtąd jak najszybciej zmykać, co za tym idzie... możemy się dość mocno napracować przy przeszkodach a któregoś dnia przyjdziemy i zastaniemy pusty pokój z dużą czarną od sadzy plamą.
No i jakby trzeba było uciekać przed pałownią albo miejscowymi dresami to niestety wyjście bez bolesne jest tylko jedno... pozostają okna i balkonik (boxik stoi na pierwszym piętrze).
Mały filmik z dzisiejszego wypadu do SB haha na haaaju! :D w tle bubu, czerwin, maciej, ada na schodach jachu i igor ;p
http://www.youtube.com/watch?v=Ah9FB8Sp-84
Mała ;* nie złość się tyle ;*
<3