No żesz k***a !
No bo inaczej nie mogę tego ująć.
Wściekła, wściekła, Wściekła, wściekła !!!
No żeby własna rodzina doprowadziła do takiego stanu to aż nieprawdopodobne.
A już żeby takie rzeczy opowiadać, o naiwności, wykorzystywaniu, zawodzie ( czy jak to się odmienia) i Bóg wie o czym jeszcze to już w ogóle ... brak słów.
Arghhh !!!
Chyba się ... na*****.
No sory.