photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 STYCZNIA 2013

Część 3

Część 3

 

W drzwiach stał jakiś chłopak z butelką piwa. Zaczął iść w moim kierunku. Nagle złapał mnie za rękę.
- Póść mnie! - Krzyknełam.
Jednak on nie posłuchał. Upuścił butelkę i przywarł mnie do ściany.
- Zostaw mnie.- Chciałam się wyrwać ale był zbyt silny.
Nagle Maciek odciągnął go ode mnie i uderzył pięścią w nos. Chłopak upadł na ziemie i zakrył ręką twarz z której sączyła się krew.
- Nie słyszałeś co mówiła!?- Krzyknął na niego. Był mocno wkurzony.- Wynoś się stąd!
Chłopak przeczogał się do wyjścia.
- Nic ci nie jest?- Zapytał Maciek.
- Chyba nic. - Spojrzałam w jego niebieskie oczy i nie wytrzymałam. Wyszłam na zewnątrz kierując się do domu.
- Julka zaczekaj!
Szłam dalej udając, że nie słyszałam. Nagle Maciek złapał mnie za ręke. Natychmiast się odwróciłam.
- Przepraszam za to jak potraktowałem cie w szkole.
- Nie rozumiem. Masz jakieś wahania nastroju. Dopiero mnie olałeś i powiedziałeś "tak wyszło" a teraz znowu jest wszystko okej? Myślisz, że jak się teraz czuje.
- Przepraszam nie chciałem ci zrobić przykrości.
- Dzięki za to, że mi pomogłeś na imprezie. Cześć.
Po chwili byłam już w domu. Nie witając się z nikim zamknełam się w pokoju i nie chciałam wychodzić ale zawołała mnie mama.
- Kupiłaś mi coś od przeziębienia? - No nie!  Nie poszłam do apteki przez to wszystko.
- Przepraszam wyleciało mi z głowy. - Ale przypomniałam sobie, że mam troche proszków w kosmetyczce. Na szczęśćie znalazłam odpowiedni lek i podałam mamie. Już chciałam się iść myć nagle ktoś zapukał do drzwi. Zastanawiałam się kto to może być. Jest koło 12 w nocy a tata już dawno wrócił z pracy. Otworzyłam drzwi. Na klatce stał Maciek.
- Julka wyjdź na chwile chciałbym z tobą porozmawiać.- Włożyłam buty i poszliśmy na koniec osiedla tak jak przy pierwszym spotkaniu. Usiedliśmy a Maciek zaczął.
- Nie chciałem żebyś przeze mnie cierpiała. Ale chciałem ci tylko powiedzieć, że nie jestem taki za jakiego mnie uważasz. Lepiej jeżeli zakończymy naszą znajomośc.
- Słucham? Wiesz po naszej rozmowie na prawdę mi się spodobałeś jak żaden inny chłopak. A ty mi teraz mówisz takie rzeczy. Po co w ogole się ze mną zapoznałeś.
- Nie moja wina, że odebrałaś to inaczej niż bym chciał. Nie jestem chłopakiem dla ciebie. Jeszcze nic o mnie nie wiesz. Nie chce żebyś przeze mnie miała kłopoty więc lepiej trzymaj sie z daleka.
Poczułam jak łza spływa mi po policzku. Natychmiast wstałam i pobiegłam w strone domu. Jeszcze niegdy nie czułam się tak upokorzona.

Komentarze

emtae i robi się coraz ciekawiej , tak trzymaj :)
21/01/2013 19:27:30
comedownwithlove Mam nadzieje, że dalej będzie Ci się nadal podobało ; *
21/01/2013 19:43:00
pannaindywidualna jesteś dobra w tym, i pasuje mi klimat. po za tym sama skrobię trochę więc jak dla mnie bomba ;):*
21/01/2013 17:20:29
comedownwithlove Miło mi ;*
21/01/2013 17:51:08
zaczarowana5061 fajnie się czyta ;*
21/01/2013 17:09:24
comedownwithlove Cieszę się, że Ci się podoba : )
21/01/2013 17:10:05
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika comedownwithlove.

Informacje o comedownwithlove


Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24