Znów nad sobą nie panuję.
Mówię Sylwii, że to moja wina. Sylwia mówi mi, że to choroba znów psoci.
Tak bardzo chciałabym nie czuć tego lęku o wszystko. Czasem tak boli, że myślę, że głowa pęknie mi na pół.
Wypłakałam morze łez.
Inni zdjęcia: Ogrodowo :) halinam10.07.2025 evenstarSieweczka rzeczna slaw3001530 akcentovaMOJE NOWE BIŻU *tongue jewelry* xavekittyxPoczątki elmarSummer vullgarisdynia dorcia2700Wędrówka pustynna bluebird11idzie noc vela44