Miniś wrócił
dzisiaj jest spoko
mam fajny humorasek
tęsknota kopie po dupie, ale zaciskam zęby i gram w to życie dalej.
za godzinkę się będę zbierała na trening.
piękniusio.
niedługo mamy zawody z aerobiku, no nic.
robię ostatnio jakieś dzikie retrospekcje.
ale już jest lepiej, im bliżej piątku tym szczęśliwsza jestem.
a sny to już totalnie poschizowane mam.
drażni mnie, że tyle osób mnie teraz rozrywa
Adam, Gabriel, Adrian, Konrad, Michał teraz jeszcze jakiś Mateusz
na co mi oni? nikt nie jest i nie będzie taki jak on.
nie podoba mi się to, szkoda mi dla nich czasu
jest zbyt cenny, a ja jestem zbyt ostrożna i uprzedzona przed każdym
chcę mi się nimi rzygać
za dużo i za późno..
ale chyba już do perfekcji nauczyłam się ich spławiać.
tylko te cholery nie odpuszczają, słodkie i irytujące..
KLIK.ZABIERZ MNIE KOCHANIE NA JAMAJKĘ.KLIK
Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ja w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać.`
Tylko obserwowani przez użytkownika colaax3
mogą komentować na tym fotoblogu.