Ahhh. Nie ma to jak rozdrażnienie przez własną siostrę ;//
Co ja to obchodzi kogo zapraszam ,to jest wyłącznie moja sprawa .
Ją to wgl. nie powinno interesować.
Ma jakies bunty . Pewnie ktos jej coś nagadał i sie nie dziwmy ze zaczyna mówic tak jak mama.
To ze mnie nie znają i nie wiedzą o mnie niektórych rzeczy to jest ich problemem . Nie MÓJ.
Ja jestem zmnienna raz mówie tak raz tak .;/