dupa dupa cycki.

 Kochana Ty moja, juz tak dawno się nie widziałysmy, że postanowiłam sobie wrzucić moje aktualne ryło, cobyś sobie przypomniała jak wyglądam:D

W drugim tygodniu ferii zaczęłam experymentować z mamą i rozjaśniaczem i powoli próbuję dojść do blodnu, czego efektem jest rudy blond widoczny powyżej xP

(Wybacz mi mojego paskudnego ryja, ale nie potrafiłam zrobić sobie lepszego zdjęcia, a nie miałam nic lepszego i bardziej na czasie:PP)

Ze sprawami sasrano-szkolnymi staram się już powoli wychodzić na prosto i jako, że wystawienie ocen zbliża się nieubłagalnie (azaliż został mi jeno tydzień) spinam poślada i nadrabiam zaległości, podrabiam swoje obecności w dzienniku pod nieobecność profesora, zaliczam przedmioty, przeliczam średnią, ślęczę godzinami nad matmą, żeby z kap wyjść na satysfakcjonujący mnie w zupełności dostateczny... no poślady, aż bolą od spinania, ale dzięki temu mamy szanse się spotkać jeszcze przed kwietniem^^

W kontaktach międzyludzkich to wkurwia mnie jedynie zacna pani Katarzyna, która dzis poraz kolejny pokazała jaka jest wspaniałą koleżanką, gdy od samego rana mijała mnie nie mówiąc ani'cześć', bez ani jednego uśmiechu, po prostu bez niczego, a gdy po 3 godzinach wyciągnełam sobie na śniadanko sałatkę to nagle jest najlepszą moją przyjaciółką, śmieje się, zagaduje, poczym wpierdoliwszy mi wszystko i otarłwszy usta powstała z krzesła i wyszła z klasy niczym ze stołówki w centrum miasta... nosz kurwa, co jest grane? Jak coś chce to jest taka miła, że do zada bez wazeliny się wciśnie, ale jak człowiek nie ma nic do zaoferowania prócz własnej osoby, to lekceważy go z największą gracją i lekkością. Jestem powietrzem.

żal.ru normalnie;/

A tak normalnie to nic się nie dzieje... bida z nyndzom.

Jakby nie patrzeć musimy się ugadać:D W ten łikęd nie ma mnie w kato, ale pokombinujemy jakoś;]

Koffam Cię Bejbe