Piękny jest świat bez zmartwień,
zachód słoca, ciepłe powietrze, ramię na twoim ramieniu,
piękny jest świat bez zmartwień i nienawiści.
Piekny świat nie istnieje.
Zostaje szara rzeczywistość.
Samotność, chłód, dym papierosów wypełniający wnętrze,
Ludzie odchodzą i przychodzą.
WIem kogo nie chce stracić, ale nie wiem co robić, jak powiedzieć.
Co, komu, kiedy i gdzie?
Zamiast działać, ludzie siedzą w zamkniętym pomieszczeniu,
wypełnionym dymem LM forwordów.
Gdzie się podziały ambicje i plany?
No KURWA gdzie!?