Wspomnienia powracają
wśród tłumu szczęśliwych twarzy zawsze jedna znajdzie się zapłakana.
Są takie dni kiedy wsyzstkim wszystko nie wychodzi.
"Być tak silna, by stąpać po ziemi,
gdzie osierocone poniewierają się kości,
mojego brata.
A serca,
niechaj nie zhańbi nienawiść,
myśl niechaj potrafi zrozumieć.
Być tak silna, by pojąć przestrzeń,
która była zbyt ciasna dla przemocy i jęków.
Mieć łagodne spojrzenie
rozjaśnione blaskiem marzeń.
I dłoń, która nigdy nie wyrządzi złego.
BYĆ TAK SILNA, BY ODGRODZIĆ
WCZORAJ OD DZIŚ, NIE BYĆ OD BYĆ,
i nie upominać się o zapłątę
ani u siebie, ani u nikogo innego,
lecz być jak słońce, które świeci bo tak mu trzeba."