jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale trudno ;p resztę zdjęć wrzucę innym razem :)
Komentarze
~pozdrowionka Nieważne czy sukienka kosztowała 700 zł, 100 zł, czy 2000 zł. Ważne czy czujesz się w niej dobrze, czy do Ciebie pasuje. Skoro sukienka na jeden wieczór to nawet i chińszczyzna nie jest zła :) Zwłaszcza jeśli podoba się osobie, która ją zakłada. Ja jebie, po co głupie kłótnie o takie bzdury anonimy.
~zawiedziona Uśmiałam się czytając Twoje odpowiedzi na komentarze. Najpierw wypadałoby zarobić pieniążki własna, ciężka praca, a później wypisywać bzdety na fb, że 700 zł. za sukienkę to mało, a ktoś, kto nie był nigdy w studio krawieckim albo miał sukienkę z sieciówki na studniowce, to jakaś tandeta? Wiesz jakie jest znaczenie tego słowa, czy mylisz je po prostu ze zwykłym faktem, iż rodzice tej osoby po prostu mniej zarabiają i musieliby odłożyć pół miesięcznego dochodu, żeby córcia miała wymarzoną sukienkę? Przepraszam cię bardzo, nie pomyślałaś, ze nie każdy dostaje od rodziców, co chce i za ile chce? Że nie każdemu tak w życiu gładko idzie jak Tobie? Że inni idą na studniowce w sukience za 100 zł i dziękują rodzicom? Przykre po prostu, ze nie widzisz, jak bardzo bezwartościowe jest to co piszesz, jak płytkie jest twoje myślenie. Bycie materialistką, czującą się lepszą od innych, nie popłaca droga Klaudio, bo nie to, co masz na sobie, czyni cie człowiekiem, lecz to, co masz wewnątrz...
22/03/2013 23:03:11
cleeoo
pieniądze na sukienkę odkładałam jakiś czas (między innymi ciężką pracą, na którą i tak jest mało czasu przed maturą), właśnie po to, żeby nie naciągać na nią rodziców, czy iść w chińszczyźnie. jeżeli nie wiesz, to nie wypowiadaj się na ten temat, bo tylko się kompromitujesz. rodzice wspomagają mnie finansowo kiedy muszą, czyli np. na zimowe buty, na rzeczy, które nie są niezbędne pieniądze zarabiam sama :) i co do słowa 'tandeta'- tak, uważam, że sukienki z sieciówek i chińskich sklepów to właśnie tandeta. poza tym, każda dziewczyna w moim wieku może zarobić pieniądze pomagając starszym paniom czy zajmując się dziećmi i to ile zarabiają rodzice nie ma tutaj w ogóle znaczenia !
23/03/2013 0:09:09
cleeoo
i jeszcze jedno, czy gdziekolwiek napisałam, że 700 zł to mało ? radzę czytać ze zrozumieniem
23/03/2013 0:10:21
~ola
Skoro Twoja sukienka jest tak zajebista i tak ciężko na nią pracowałaś to dlaczego chcesz sprzedać ją za połowę mniej, zwłaszcza że miałaś ją na sobie tylko raz?
24/03/2013 12:59:41
cleeoo
więcej jej nie założę, nie wybieram się na bal, a dla kogoś to może być okazja, żeby mieć ładną sukienkę za nie tak bardzo kosmiczną cenę ;]
~marta ahaha, jakieś żarty, za 700 zł? błagam. to buty w takim razie skąd kupiłaś jak tak bardzo lecisz na jakość?;d
28/02/2013 15:12:27
cleeoo
żarty ? miałaś kiedyś do czynienia ze studiem krawieckim, czy obracasz się tylko w tandecie? 'skąd kupiłam' ? chyba gdzie ;) tak bardzo lecę na jakość, że buty kupiłam w sklepie obuwniczym :) nie do pomyślenia, prawda? ;d ahh, kochane anonimki wracają do roboty ;p
~ala 700 ; o nie szkoda Ci było tylu pieniędzy ?;o
25/02/2013 19:12:53
cleeoo
nie, studniówkę ma się tylko raz w życiu, poza tym nie poszłabym w chińskiej tandecie, albo świecącej miniówie z sieciówki ;)
25/02/2013 20:11:07
~marta
Droższe nie zawsze znaczy lepsze.. ;)
26/02/2013 10:38:18
cleeoo
jakościowo zdecydowanie lepsze, sukienka mimo tego, że była bez ramiączek nie spadała mi i mogłam swobodnie tańczyć bez podciągania jej cały czas ;)
~achaa a konkretnie? bardzo podoba mi się ta sukienka i chciałabym miec taka samą !
23/02/2013 11:36:25
cleeoo
w kłodzku, w salonie niedaleko mostu prowadzącego do rynku :) sukienki są szyte na zamówienie, więc na taką nie ma już szans :) można jedynie odkupić ją ode mnie :p
A Ty wyglądałaś cudownie, nie zaprzeczę :)