10-minutowe zmartwychwstanie

A oto drugie zapowiadene przeze mnie zdjęcie, które wydlądowało na blogu

Jak już mówiłem i pewnie widać jest to fotka na komersu

(od lewej)

~ Filip z lekko oburzoną miną

~ dwaj ściskający się chłopcy: Tomek "Olej" O. oraz Krzychu "Arash" eM.

~ a tam w tym niebieskim krawacie chowa się Patryk "Boro" Be.

Zastanawiełem się czy nie zrobić fotomontażu i tej butelki Coli w dłoni Oleja nie zmienić np. na Finlandię, Bolsa albo coś jeszcze innego, ale stwierdziłem, że to zdjęcie jest już dość odjechane (w jak najbardziej pozytywnym sensie oczywiście)

Jak już mówiłem zabawa była świetna, co widać po minach chłopaków (większośc bierze górę xP )

Ma się rozumieć, że pozdrawiam ludków na zdjeciu jak i tych, którzy sie na nie nie załapali

I tak w ogóle to by się przydało taką zabawę w tym samym gronie powtórzyć...

Napewno byśmy się nie nudzili xD

To by bylo na tyle...

Wiecej opisów w poprzedniej notce z dziś ;)

Bo tak jak mówiłem (mówiłem ?? O.o ) chodziło mi głównie o dodanie tego zdjęcia, a notka jest tylko po to żeby mniej więcej ją opisać i żeby nie było tu tak smętnie xD

GooDNigt Everybody

Ps. Można by ewentualnie pomyśleć o sylwestrze z ludkami z naszej klasy w roli głównej =D