Jeszcze z ferii, bo niedawno dostałam.
Dawno mnie tu nie było, bo czasu nie ma!
Pozwólcie, że zacytuję mojego przyjaciela: "Mam w głowie taki burdel, że chyba zatrudnię sobie alfonsa!"
I wszystko jasne...
Miesiąc do matury...
Ratunku!!!
No nic. Koniec użalania.
Nie będę nikogo już męczyć, tylko siądę ze słuchawkami w kąci zaszyta...
. I choć dzisiaj już drugi dzień świąt, to życzę: mokrego jajka i wesołego dyngusa!!!