Spojrzała po raz ostatni na zachodzące dla niej w tym miejscu Słońce. Zamknęła oczy i poczuła, jak wiatr rozwiewa delikatnie jej włosy. Wzięła głęboki haust świeżego, morskiego powietrza i zachwyciła się nim myśląc o tym, jak bardzo będzie jej tego brakowało. Czując narastający smutek związany z jutrzejszym wyjazdem obiecała sobie, że jeszcze pewnego dnia tu powróci. Stanie na tym molo i znów spojrzy na zachodzące Słońce, tak, jak robi to teraz. Myśl o powrocie wywołała uśmiech na jej twarzy, którą w dalszym ciągu smagała morska bryza. Odwróciła się na pięcie i powolnym krokiem udała się ku przyszłości...Nie odwróciła się za siebie. Wiedziała, że jeszcze tu wróci.