Tak se siedze i se myśle....
I se wymyśliłem, że napisze jakąś notke i dodam zdjęcie, bo dawno już nic nie było...a napewno wiele osób czekało na to od dawna...
Wciąż jeszcze żyje! Wiem to niewiarygodne ale tak jest... żyje i mam się dobrze;]
Funkcjonuję dalej w społeczeństwie jako wzorowy obywatel...
Tak coś czuję, że mój photoblog zatracił swoją pierwotną formę, przepraszam za to spróbuję się poprawić. Ten komentarz jest jedynie komentarzem wprowadzającym do czegoś znacznie lepszego, do czekoś na co wszyscy od dawna czekali. To już nie będzie to samo... to będzie nowy fb, to będzie nowy Tworkij, taki którego jeszcze nie znacie. Przygotujcie się więc, bo nieznane nadchodzi;]
Aha no... co do zdjęcia. Rajcza warsztaty 2011. Byłem tam i żyłem naprawdę w trudnych warunkach... Dzięki książce mojego mentora Bear'a, dzięki jego pomocy udało mi się przeżyć i pamagać ludziom, którzy naprawdę nie byli do tej wyprawy przygotowani tak świetnie jak ja. Dzięki Ci ;)
Jeszcze wiele się w moim życiu działo przez ten czas ale nie chce mi się o tym pisać. Jeśli ktoś chciałby uzyskać więcej informacji proszę o kontakt. Z wielką radością odpowiem;]
Dobra koniec
Ide
Pa;*