tak pięknie gabrysia opanowała już samodzielne jedzenie ! nadal zdarzają nam się 'małe' wypadki , ale idzie już świetnie : )
za nami bardzo ( może trochę za bardzo ? ) intensywny weekend . w piątowy wieczór opijaliśmy zakończenie matury , a w sobotę świętowaliśmy urodziny zuzi . gabrysia coraz ładniej bawi się już z kają, może w końcu przestanie być małym dzikuskiem ? : ) dzisiaj leniuchujemy w domu w trójeczkę , pogoda okropna , wieje tak , że urywa głowę , ale wciąż wolę to niż polskie upały ! muszę w końcu zabrać się na poważnie za to pakowanie , ale tak baaaaaardzo mi się nie chce !