photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 LIPCA 2012

Opowiadanie Nikoli cz.7

 

Część 7.

Mateusz wyszedł. Zostałam teraz sama. Zaczęłam myśleć o tym wszystkim. Byłam szczęśliwa ale zastanawiało mnie to, że tak nagle zmienił zdanie a teraz musi coś załatwić na mieście i nie będzie go godzinę. Po moim pokoju od czasu do czasu krzątały się pielęgniarki ale nie zwracałam na nie uwagi. Minęła godzina Mateusza nie było. Zadzwoniłam do Pauliny.

- halo.

- Hej Paula wpadniesz do mnie.? (zapytałam.)

- jasne. Jestem w restauracji na dole. Zaraz będę u Ciebie. Bo musze Ci coś wgl powiedzieć.

- ok. Czekam. Pa. ( i się rozłączyłam. Po około 10 minutach Paulina już wchodziła do mojej Sali.)

- co tam słoneczko.? Jak się czujesz.? (zapytała.)

- ja cudownie. Usiądź. Wiesz jestem z Mateuszem. Powiedział, że mnie kocha. ( powiedziałam szczęśliwa.)

- a ta jego laseczka.?

- zerwali bo go zdradzała.

- aha.

- A Ty miałaś mi cos powiedzieć. (odrzekłam.)

- a tak. Bo widzisz ja przed tym jak poszłam do restauracji byłam na mieście. Chodziłam po sklepach i wgl i widziałam Twojego Mateusza.

- no tak po on już ponad godzinę temu wyszedł na miasto bo musiał cos załatwić.

- ale On nie szedł sam.

- a z kim.?

- z jakąś laską. Szli tak blisko siebie.

- myślisz, że to jego była.? ( uśmiech zszedł mi z twarzy.)

- nie wiem. Ja nie widziałam nigdy na oczy tej jego byłej więc nie wiem czy to ona.

- Mateusz miał być u mnie za godzinę a już godzina dawno minęła. L A jak On jest z Nią.?

- oj tam Nikolcia spokojnie. Może to jego znajoma wtedy szła z Nim. Poszedł z Nią na herbatę a teraz te sprawy załatwia. ( uspokajała mnie Przyjaciółka.)

- no może masz racje. Co tam u Ciebie.? Jak tam Twój skarb.? ( zapytałam.)

- dobrze. Wszystko się super układa. Mówi, że tęskni za mną bo od wypadku się nie widzieliśmy, ale wszystko rozumie.

- Słońce to Ty jedź i się z Nim zobacz.

- Zobaczę się z Nim jak razem wrócimy do domu. Teraz Cię nie zostawię. Kiedy wychodzisz ze szpitala.? (zapytała Paula.)

- do końca tygodnia jeszcze muszę zostać. A później to nie wiem co będzie.

- a Twoje urodziny.? Są w sobotę.

- wiem. Ale lekarz nie pozwolił mi wyjść szybciej. Trudno. To tylko urodziny. Ktoś do mnie dzwoni. To mama. Przepraszam odbiorę.

- co tam.?

- Córciu my zaraz będziemy wyjeżdżać z domu. Wziąć Ci laptopa.?

- tak mamuś. Jak byście mogli to jeszcze ładowarkę do telefonu.

- dobrze. Wszystko ok.?

- tak. Przyszła do mnie Paulina i rozmawiamy.

- aha to ja nie przeszkadzam. Tak za godzinę u Ciebie będziemy. Bo wejdziemy jeszcze do Twojego lekarza.

- dobrze.

- to paa.

- paa mamo.

- rodzice moi przyjadą za godzinę. ( powiedziałam do Pauliny.)

- Zauważyłam, że zbliżyłaś się bardzo z mamą.

- tak i bardzo się z tego cieszę. Przywiozą mi laptopa. Wrzeście będę się łączyć z światem. J A i jak będziesz chciała to sobie z swoim skarbem przez skypea pogadasz. Bo pewnie tez się za nim cholernie stęskniłaś. Cieszę się, że jesteś szczęśliwa. ;*

- dziękuję. Ty też jesteś szczęśliwa z Mateuszem. Ooo.. o wilku mowa. ( Wszedł właśnie na salę Mateusz tym razem z herbacianymi różyczkami.)

- Cześć Paula. Hej kochanie. ( powiedział. Dał mi kwiatki i buziaka.)

- To ja nie będę przeszkadzać. Trzymajcie się zakochańcee. ( powiedziała Paula.)

- paaa. Jak coś to pisz na tel lub dzwoń.

- ok. Na razie. ( i wyszła.)

(Mateusz usiadł obok mnie, przytulił i zaczął mówić.).:

- Skarbie przepraszam, miała być godzina a wyszły prawie dwie.

-Paulina widziała Cię na mieście z jakąś dziewczyną. Kto to.?

- yyy& no.. moja była.

- To on była tą sprawą do załatwienia.? Co Ona wgl tu robiła.?( zapytałam wkurzona.)

- Przypadkiem ja spotkałem. Chciała się pogodzić. Ale jej powiedziałam, że tak naprawdę kocham Ciebie i jej nie chce znać. A później załatwiałem niespodziankę dla Ciebie.

- ehee.

- kotek nie gniewaj się.

- nie gniewam się.

- no to dobrze. O czym sobie z Pauliną rozmawiałaś.?

- o jej chłopaku .On naprawdę jest z nim bardzo szczęśliwa. Tak mocno się kochają. Pozazdrościć.

- My też skarbie się kochamy.

- Tak ale Oni są już ze sobą rok i świata po za sobą nie widzą.

- Z nami też tak będzie.

- No jak Twoja była się nie będzie obok ciebie kręcić to tak będzie.

- A co zazdrosna.?

- niee głupku.

- jasne. 

- moi rodzice niedługo przyjadą.  Wiesz co moja mama ostatnio o Tobie mówiła.?

- nie wiem ale coś czuje, że zaraz mi moje kochanie powie. ;* ( i dał mi ogromnego buziaka.)

- hehe. Powiedział, że jesteś przemiłym chłopakiem.

- no bo to prawda. ( odparł uśmiechając się.)

- jaka skromność kochanie. ;D

- oj tam. Czyli teściowa mnie już lubii. ;D

- głupek z Ciebie wiesz.? ( powiedziałam śmiejąc się do niego.)

- no ale jaki kochany. ;**

- no tyle dziewczyn za Tobą szaleje.

- możliwe. Ale ja już mam swoją kochaną Nikusie i nie zamienię jej na żadna pustą panienkę.

- Kocham Cięę. ;**

- Ja Ciebie bardziej. ;* ( popatrzył mi w oczy po czym namiętnie pocałował.)

 

Podoba Się.?

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ciekaweopisyiopowiadania.

Informacje o ciekaweopisyiopowiadania


Inni zdjęcia: 1544 akcentovaJa nacka89cwaJa nacka89cwa2839492727383835 bez tytułu elbeeKSIĘŻYCOWO/KOLOROWO ... SIERP 6% xavekittyxNa wycieczce elmar;) patrusia1991gdRzepak patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwa