photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LIPCA 2012

Opowiadanie Nikoli cz.6.

 

Część 6.

- co Ty tutaj robisz.? Zabroniłam Ci wchodzenia tutaj.! ( zaczęłam krzyczeć .)

- ciszej bo zbiegną się wszyscy lekarze. Wiem, że miałem nie wchodzić ale musimy porozmawiać. ( powiedział Mateusz.)

- ja nic nie musze. ( odwróciłam się w drugą stronę.)

- Nikola proszę Cię porozmawiaj ze mną.

- o czym.? Może o Twojej lasce.? & Nie, dzięki.!

- nie jesteśmy już razem. ( odrzekł ze smutkiem.)

- jak to.?

- no tak to. Dlaczego to zrobiłaś.?

- ja.. ja przepraszam. Nie wiedziałam że tak się to wszystko wydarzy. Gdybym nie wbiegła na tą jebaną ulicę nic by się nie stało. Przepraszam.;( (popłynęły mi łzy.)

- no już dobrze. Nie płacz. Wszystko będzie dobrze. Gdybym Ci wtedy tego tak ostro nie powiedział nic by się nie stało. To moja wina.

- Mateusz to nie jest Twoja wina. !

- Wiesz, doceniamy kogoś gdy już mamy go stracić. ( po tych słowach posmutniał.)

- co chcesz przez to powiedzieć.? (zapytałam.)

- wtedy gdy powiedziałem Ci że Cię nie kocham to nie była tak do końca prawda. Miałam wtedy kogoś, wydawało mi się że ją kocham ale to mi się tylko wydawało.  Zerwaliśmy wczoraj. Ostro się pokłóciliśmy przez telefon o Ciebie. Mówiła, że siedzę z Tobą w tym szpitalu, że wgl się z nią nie widuje, że nie pisze smsów. Jak jej powiedziałam, że siedzenie z Tobą jest dla mnie ważniejsze od jej jakiś głupich kłótni  to się rozłączyła. Potem wysłała mi smsa.: ,, Jak jakaś Nikola jest ważniejsza ode mnie to dobrze. Ja też Ci coś powiem, zdradzałam Cię od samego początku.  No i tak nasz związek się zakończył. ( złapał mnie na rękę i mówił dalej.) Wiesz ja dopiero wtedy gdy umierałaś zrozumiałem że nie potrafię o Tobie zapomnieć. Kocham Cię.

- Nawet nie wiesz jak bardzo chciałam to teraz usłyszeć.  

( Po tych słowach przytulił mnie. Tak bardzo na to czekałam. Siedzieliśmy tak wtuleni dość długo. Już miał mnie pocałować gdy ktoś zapukał i otworzył drzwi. Był to tato Mateusza.)

- Tak myślałem, że tu jesteś. ( powiedział i się uśmiechną.) Nikola widzę, że już się czujesz bardzo dobrze ale musisz zostać jeszcze do końca tygodnia w szpitalu na obserwacji.

- Proszę Pana ale nie mogę wyjść szybciej.? Mam urodziny w sobotę. (powiedziałam do lekarza.)

- przykro mi ale nie.

- Tato mogę Cię na chwilę prosić.?( Powiedział Mateusz. Dał mi buziaka i podszedł z lekarzem do drzwi. Szeptali między sobą ale i tak słyszałam co mówią.

- Tato na serio nie może wyjść wcześniej.?

- Mateusz przykro mi. Po takim wypadku musi jeszcze zostać.

- To czy była by taka możliwość .. ( I dalej już nie słyszałam co mówią.)

(Po chwili tato Mateusza powiedział do mnie z uśmiechem na twarzy ).:

- trzymaj się Nikola. ( I wyszedł z Sali.) (Mateusz do mnie podszedł, przytulił i zaczęliśmy rozmawiać.:

- kochanie ja zaraz będę musiał iść, bo muszę coś załatwić na mieście. A Ty sobie tutaj odpoczywaj. Dobrze.? Ja postaram się za godzinkę już być przy Tobie.

- no dobrze. ( odpowiedziałam.)

- to teraz skończmy to co przerwał nam mój tato. ( po tych słowach pocałował mnie.)

Czułam się tak cudownie. Nigdy nie przypuszczałam, że tak to wszystko wyjdzie. Ale to jeszcze nie był koniec smutnych wydarzeń w moim skomplikowanym życiu.  

 

Komentarze

xtwojawlasnanikotynax świetne ! ;3
+wbij <3 u mnie opisy <3
24/07/2012 18:25:45
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ciekaweopisyiopowiadania.

Informacje o ciekaweopisyiopowiadania


Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114