photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 KWIETNIA 2012

#5. Lilo i Stich.

Lilo i Stich. (cz.V)

 

 

 

Uratowani Lilo i Stich szybko doszli do siebie. Na nieszczęście całą pechową przygodę widział z brzegu Kobra Bąbel. Niefortunnie zdarzenie upewniło go tylko, że Nani nie nadaje się na opiekunkę dla Lilo i zapowiedział, że poszuka dla małej lepszego domu. David nie potrafił ukryc współczucia dla Nani i Lilo, a Stich czuł, że to wszystko jego wina. Wieczorem Lilo wyjęła zdjęcie rodziców. - Nasza rodzina jest teraz mała, ale jeśli chcesz, możesz do niej należec. Stich bardzo chciał, ale wiedział, że zawsze sprawiał im tylko kłopoty. Zasmucony wdrapał się na parapet i wyszedł z domu. Zwierzak poszedł do lasu, taszcząc ze sobą książkę Lilo. Czuł się jak brzydkie kaczątko - samotny i zagubiony. - Jestem sam! - zawył żałośnie. Następnego ranka do Pleakleya zadzwoniła szefowa, zwana Przewodniczącą - Zwalniam was! - zagrzmiała w słuchawce. Jumba nadal poszukiwał Sticha. Znalazł go w lesie. - Nie uciekaj! - ostrzegł. - Szukam swojej rodziny - powiedział Stich. - Ty nie masz rodziny, jesteś maszyną, którą ja skonstruowałem - wyjawił Jumba. Zrozpaczony Stich upuścił książkę i pobiegł przed siebie. Jumba rzucił się za nim. Lilo właśnie wstała i weszła do kuchni. - Stich uciekł - Nani przytuliła siostrzyczkę, wiedząc, że ma dla niej jeszcze jedną złą wiadomosc. Musiała jej powiedziec o bliskiej rozłące. I wtedy wpadł zdyszany David, właśnie znalazł pracę dla Nani. Rozradowani szybko wyszli, ostrzegając jeszcze Lilo, by nikogo nie wpuszczała. Stich biegł w stronę domu, a tuż za nim Jumba. Stich dostał się do środka drzwiczkami dla psa, Jumba niestety też. Rozpętali wewnątrz taką bitwę, że zniszczyli prawie wszystkie sprzęty. Przestraszona Lilo zadzwoniła do Kobry Bąbla. - Kosmici zaatakowali mojego psa! - zawołała w słuchawkę. Nani i David opuszczali właśnie sklep, w którym Nani została zatrudniona. Cieszyła się, że teraz, mając dobrą pracę, będzie mogła nadal opiekowac się Lilo. Jej dobry nastrój zakłócił pędzący na sygnale wóz strażacki. Przeczuwając kłopoty, Nani biegiem ruszyła do domu.

 

 

_______________________________________________________________________________________________________

Kolejną częsc dodam już jutro, jakoś z rana. Prosiłabym, abyście jakoś rozreklamowali ten photoblog. Było by miło.

Jeśli są jakieś pytania zapraszam na:

FORMSPRING.

Komentarze

fcuuk ładnie;)
+ zapraszam do siebie (:
06/04/2012 21:44:02
~summerlove1 Ładne. :>
06/04/2012 21:41:22
leena1997 ślicznie . < 3
wbijesz ?
06/04/2012 21:40:38

Informacje o ciekaweksiazki


Inni zdjęcia: :* pati991:) pati991Dzwoniec jerklufotoNa kanałku pati991Zmagam się sam ze sobą mnilchasJa pati991Synuś nacka89cwaJa pati99119 / 05 / 25 xheroineemogirlxJa pati991