Siemaneczko, dawno nie pisalem, przyznam sie, ze nie bardzo wiem o czym i to dlatego taka przerwa ale jak wiadomo wszedzie mozna znalezc temat do notki. Tak bylo w tym przypadku ( poruszony byl ten temat na wolu ), przegladalem tematy poprzednich wpisow i wyobrazcie sobie, ze nie pisalem o POMOCY....... trzeba cos z tym zrobic xd
Jak to pojmujecie? bo pomagac mozna na rozne sposoby i w roznych sytuacjach a takze moze nam sie wydawac ze "pomagamy". Pomoc to nie tylko rozmowa,pozyczenie paru drobniakow itp. pomagamy rowniez ( a nawet wydaje mi sie ze czasem to jest lepsza forma pomocy ) sama swoja obecnoscia, siedzeniem w ciszy z osoba ktora potrzebuje oparcia. Czasem te osoby maja takie problemy o ktorych nikomu nie chca powiedziec ale potrzebuja pomocy,wsparcia i tu jest zastosowanie dla tego o czym przed chwila wspomnialem. Czy pomoca jest "glaskanie po glowce" ? mam nadzieje ze wiecie ze NIIIIIIIEEEEEEE!!!! Trzeba od czasu do czasu dac komus pozadnego kopa w dupsko zeby zauwazyll ze ........ noi masz ;/ Agata na gg napisala i stracilem watek........ o mam........ ze wokol jej/jego sa ludzie dla ktorych warto wstac na nogi, zyc chwila i brac to co daje nam zycie ( zle rzeczy - pogodzic sie z nimi/zaakceptowac, a z dobrych sie cieszyc ). Jesli chodzi o pomoc przy uzaleznieniach to jednym ze sposobow pomocy wedlug mnie jest odwrocenie sie od tej osoby i pozostawienie jej samej sobie, jesli chce isc na dno to niech nie ciagnie was za soba, ale zaraz pojawia sie pytanie.... czy on/ona nie popadnie przez to glebiej w uzaleznienie?..... otoz tak mozliwe ze tak ale to jest ich decyzja co zrobia, po czyms takim sa 2 opcje. 1. przemysli sobie pare rzeczy i zacznie isc dobra droga lub 2. bedzie dalej tkwic w uzaleznieniu ale juz bez was.
Sa tez sytuacje w ktorych nie wiemy jak postapic lub postepujemy nielojalnie. np. przyposcmy ze podoba mi sie jakas dziewczyna, jestesmy przyjaciolmi itp. i przychodzi przyjaciel i mowi Ci ze podoba mu sie ta sama dziewczyna co mi ( on tego nie wie ) i chce zebym mu pomogl.... co byscie zrobili w takiej sytuacji? kazdy sam sobie odpowie.... chodzi mi o to ze niektorzy w takiej sytuacji moga mowic takie rzeczy aby przyjacielowi sie nie udalo poderwac tej dziewczyny. Ja osobiscie bym albo powiedzial ze mi tez sie ona podoba i nie chce by ta sytuacja zawazyla na naszej przyjazni lub wcale bym nie doradzal.
Dobra to chyba wszystko. Na koniec mam propozycje dla Was a mianowicie: zadko ostatnio cos pisze wiec piszcie moze propoycje tematow na ktore chetnia zobaczylibyscie moja notke.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24