Czasami jest tak, że robimy rzeczy dla własnej satysfakcji, chociaż nic nie zdobyłem to zabawa była co najmniej bardzo dobra.
Szkoda jedynie, że jednym z kryteriów punktacji był dobór wiersza, a nigdy nie wiemy, czy jury i reszta polonistów zna dany wiersz (a wybór był ogromny...)
tekst roku od osoby wykształconej nauczającej języka polskiego w naszej szkole:
"To mogłeś chociaż ten aparat zdjąć na ten występ"
No cóż człowiek głupim się rodzi i głupim umiera.
Jutro luźny dzień & gala przeglądów zespołów w Lędzinach, dajemy radę, ale o tym następnym razem :-)