No i w zasadzie to już po drugim wyjeździe szkolnego zespołu o bardzo twórczej nazwie: "PZS Band"
Opracowałem elegancką metodę przewożenia perkusji w moim samochodzie bez składania tylnych siedzeń. Właściwie to wszystko mieści się w bagażniku :-D
"Tylko mnie poprowadź od 1;16"
-czekam na resztę nagrań ;-]
Wczoraj i dzisiaj po ok. 5 godzin chodzenia z kalendarzami strażackimi, łącznie ok. 120 domów, średnio po 5min na 1. Z takim doświadczeniem z pewnością mógłbym zostać świadkiem Jechowy.