73 dzień
46 dzień ze SKALPELEM :)
Hej, dzisiaj troche inna notka niż zwykle, jestem strasznie zmęczona, to może przez to słońce, wczesne wstawanie, sama nie wiem. Wkurza mnie to, że na moim 2 fotoblogu jakaś osoba jedzie mi z anonima;/ Ludzie są nieogarnięci;/ Dzisiaj nie podaje bilansu, nie chce mi się jakoś, oczywicie nic nie zawaliłam. Powiem wam tylko, że już dawno nie miałam tak pysznego śniadania!!<3 Jutro na basen, fajnie opale się przynajmniej. Pocieszenie jest takie, że dzisiaj jak byłam na orliku to koleżanka, którą tam spotkałam, znów mi powiedziała, że moja 2 połowa ciała zniknęła. To jest piękne, a będzie jeszcze lepiej.
ćwiczenia:
SKALPEL :)
8 min abs
8 min legs
8 min buns
mel b- pośladki