Dzień dobry :*

Za oknem słoneczko, ale na ogół jest zimno.. Siedzę czekam na 7:40, aż będę mogła zjeść śniadanie, choć owsianka stoi już od 6:30, ale jem zawsze o tych samych godzinach każdego dnia co 3 h :) Jestem zła, bo chciałam sobie rano zrobić obiad, zeby jak przyjdę ze szkoły to tylko odgrzać i z głowy, ale gaz się skończył.. i będe musiała w szkole myśleć co by tu zjeść, bo później trzeba ćwiczyć! a nie będę czekać długo, bo zawsze czekam do 30 minut i zaraz lecę ćwiczyć, więc chyba postawie na sałatkę :) Dziś w szkole jestem aż do 15, więc zanim się ogarne, poćwiczę, pouczę, wykompie to pewnie po 20 dodam dzisiejsze posiłki i aktywność. Więc buziaki i chudego dnia Wam życzę! :) :*

Stwierdzilam że co miesiąc się będę ważyć i mierzyć :) 27 dni mi zostało, muszę dać z siebie wszystko żeby powiedzieć sobie że dałam radę!