Cześć piękne :)
Wróciłam z wykładów, spoko było. Nie mogę się doczekać aż będę miała prawko w końcu, grrr.. a dopiero zaczynam. Dzisiaj odpuszczam zumbe, cały dzień tak bolał mnie łeb (znowu swoją drogą) że boję się, że to nawróci, więc odpuszczam.. ale idę jutro na dwie godzinki ostrego spalania! :)
Jak tam u Was? Trzymacie się?