photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 12 KWIETNIA 2011
13
Dodano: 12 KWIETNIA 2011

 

"Od jutra biorę się za siebie", mówiłam niezliczoną ilość

razy. I teraz czas na to! Naprawdę, naprawdę, naprawdę!

Od dzisiaj będę chudnąć. Czuję, że od zbyt dużych ilości

jedzenia mam fałdki tłuszczu na brzuchu, a poza tym nie

widać u mnie żadnych żeber ani kości biodrowych! MA-SA-KRA!

Mam 173 centymetrów wzrostu no i bywa, że ważę około 60

kilogamów. Ale naczczo 57. Będę dążyła do 49, to byłoby idealne.

Mam nadzieję, że razem damy siebie radę dziewczyny! Potrzebuję

ogromnego wsparcia, inaczej nic mi się nie uda. Liczę na Waszą pomoc,

 

chudzinki! : *

 

 

BILANSIK<3:

Śniadanie - dwie kanapaki z chrupkim pieczywem (serek topiony, saBłta, ogórek) - 100 kcal. (10.30)

Drugie śniadanie - Musli z mlekiem (2%) - ok. 200 kcal? (12.30)

Obiad - będzie "Pomysł na.." - 379 kcal (po 16.00)

Podwieczorek - pomarańcza - 50 kcal (17.00)

Kolacja - raczej nic.

Razem: 729 kcal. Chyba nie jest tak tragicznie.

 

Ćwiczenia:

150 brzuszków

krążenia bioder

Później mam zamiar zrobić jeszcze 100 brzuszków. Jak będzie ciepło to do wszystkiego dojdzie rower i bieganie. Jutro, jak pogoda pozwoli, przejdę się kilka kilometrów do biblioteki miejskiej i z powrotem.

 

Trzymajcie kciuki, to dopiero początek! :)

Komentarze

irritatebody mam pomysł ;p zróbmy sobie wyscigi kto dłuzej nie zawali, bedzie łatwiej co??
12/04/2011 20:23:58
irritatebody oczywiscie ze damy rade ;) ja tez od jutra zaczynam kolejny raz, chce wytrzymac jak najdłuzej bez zawalania ;)
12/04/2011 20:23:20
hotslimming Jasne, ze bys dała.:*
12/04/2011 18:02:07
sicksicksick polecam stronę www.ilewazy.pl bardzo pomocna przy obliczaniu kalorii :)
12/04/2011 16:41:58
totalhappiness moim nie chodzi o wysiłek, no ale że nagle mniej jeść zaczęłam i cukru mi przez jakiś czas brakowało chyba, potem tak źle się czułam, że przez tydzień normalnie jadłam i nie ćwiczyłam. dlatego chcę do tego wrócić. oczywiście, damy radę ;**
12/04/2011 16:24:54
vitaa tak też chyba zrobię jeśli mi nie przejdzie do weekendu (bo w weekend dopiero się widzimy, bo mieszkamy kawałek od siebie). dziękuję i też dodaję:)
12/04/2011 16:24:42
totalhappiness ale to jest i tak niewiele, mogłabym ćwiczyć więcej, ale jak są rodzice w domu to bym ochrzan dostała, nie pochwalają tego, że staram się odchudzać, bo mdlałam od tego.

malutko jak na ten wzrost ważysz :3 ładny bilansik, powodzenia! :)
12/04/2011 16:11:22
beperfeect no właśnie . ja też ciągle sobie powtarzam,że zacznę od jutra, ale ciężko jest. bo ciągle są napady jedzenia, co niezwykle mi utrudnia. i kocham jedzenie, a chciałabym znienawidzić . trzymam kciuki za Ciebie i jestem! ;*
12/04/2011 15:49:02
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika chudewredne.