Umieram...
Znów...
Jak można miec okres na początku odchudzania? No jak ?!
Zaplanowałam idealnie -.-'
Teraz będę jeśc, jeśc i jeśc ; <
Bilans - nie krzyczec :
śniadanie - kawa; 2 połówki bułki z miodem,
drugie śniadanie - pół kanapki z sałatą,
obiad - ziemniaki, kotlet serowy (malutki), sałata, kapusta,
podwieczorek - kawa, jabłko,
kolacja - zielona herbata, kisiel ( 45kcal), wafel ryżowy (4o kcal),
cwiczenia:
tylko 170 brzuszków.
Nie mam na nic siły, podsumowując. ; <
A lato nadchodzi...