No i nie zafarbowałam włosów, grr. Szukałam jeszcze szamponetek, użyłabym trzech, a może by jednak chwyciły? Nie znalazłam jednak odpowiedniego koloru, więc dałam sobie z tym spokój i cały dzień czekałam na kogoś, kto mi pomoże przy transformacji przy użyciu farby, ale nikt się nie zjawił, także realizację mojego marzenia odkładam ponownie na jutro. Dzisiejszy dzień w emocje nie opływał, wstałam, poćwiczyłam pół godziny, po jakimś czasie zjadłam śniadanie (ciemna bułka z serem, pomidorem, rzodkiewką i szczypiorkiem + plasterek arbuza), wybrałam się na zakupy, odmówiłam kawy z bitą śmietaną (co jest do mnie niepodobne!) w Coffee Heaven i frytek w McDonalds'ie - tymi oto pustymi kaloriami zajadała się moja siostra, a ja czułam się lepiej wiedząc, że tym razem role się odwróciły - to ona dużo je. Kupiłam sobie kolejne Conversy, tym razem białe przed kostkę. I z zakupów to tyle. Wróciłam do domu, posiedziałam na komputerze, poczytałam Mastertona i teraz piszę do Was. Czy Wasze wakacje też są aż tak fascynujące? ;p Jutro zjeżdża się rodzina = kilogramy żarcia i morały babci i dziadka o tym, że niby wegetarianizm źle na mnie wpływa. Pociesza mnie jedynie fakt, że najczęściej grillujemy, więc ja zjadam jedynie jakiegoś warzywnego szaszłyka. Pewnie będą też ciasta. Nie rusza mnie to za bardzo, bo ostatnio jedynym ciastem na które mam ochotę jest tiramisu, ale powstrzymam się jeszcze jakiś czas, a wtedy zjedzenie kawałka będzie cudownym uczuciem. Jeszcze parę słów o diecie: dzisiaj drugi udany dzień, miałam trochę większą ochotę niż wczoraj, więc było 1100 kcal (co i tak moim zdaniem jest za mało). Motywację mam nadal. Zabieram się za serial, później powracam do książki, a Wam życzę udanej nocy :)
http://formspring.me/chuda95 - odpowiem, pomogę, doradzę
Baronessa poszła za kulisy, uśmiechnęła się do córki i objęła ją przed kamerami - i, jak to ona, nie pochwaliła ani jednym słowem. Zaiste, jej komentarz nie był tym, czego Audrey mogła oczekiwać lub potrzebować w tym momencie: "Kochanie, sprawiłaś się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę twój całkowity brak talentu".
"Oczarowanie. Życie Audrey Hepburn" - Donald Spoto