Stare zdjecie ktore zrobilam mojemu TV podczas ogladania Grace i Frankie kilka sezonow temu. Jane i jej wiele dekad z zaburzeniami odzywiania. Ja juz w tym tkwie 12.5 roku. Tak dawno nie pisalam, ze zapomnialam, ze notki moge dodawac tylko z telefonu i sie przestraszylam jak nie moglam dzisiaj dodac. Przez miesiac przytylam 6 kilo i waze tyle co w sierpniu. Masakra. Duzo stresow i lenistwa, duzo jedzenia wieczorem, duzo pozwalania sobie na czipsy czy czekolade i jestem spowrotem w sierpniu. Silownia mnie wkurzyla, bo nie dosc ze dwoch instruktorow zrezygnowalo, bo nie chcieli prowadzic zajec internetowo, to jeszcze w zeszlym roku byli zamknieci tylko 24-26 grudnia i 31-1. A w tym roku od 23 do 4tego. Myslalam ze jebne. Cwiczenia to jedyne co trzyma mnie przy zyciu. Jak nie cwicze, budze sie 6 kilo grubsza. Zaczelam duzo jesc 12tego grudnia, po skonczeniu pierwszego semestru i nie skonczylam do wczoraj. Fakt tez, ze nie wychodze z domu, a tak nie dosc, ze cwiczylam prawie codziennie to trzy razy w tygodniu przez 3.5h prowadzilam samochod. Moj lot odwolali dzien przed i to mnie kompletnie dobilo. Pomoglo tez to, ze zamiast relaksowac sie w swieta, mialam nakrecic krotki film z osobami z grupy i
spotykalismy sie 2 razy w tygodniu, a reszte dni albo krecilam cos, albo nagrywalam audio, ogladalam filmiki o prawach kobiet na youtubie albo przekopywalam pamieci szukajac filmikow sprzed 11 lat. A jak nie robilam tego, to robilam research bo mam esej do oddania w przyszlym tygodniu. Przez ostatnie kilka lat jak pracowalam, nawet jesli przypadalo to w swieta czy w sylwestra, to i tak wiedzialam ze jak wroce to domu to moge bezczynnie siedziec przed telewizorem. Pracowalam 4 dni lub noce i potem 4 dni wolne. Moglam sobie jakos zaplanowac odpoczynek. Teraz gdy moi rodzice ogladali filmy, ja ogladalam inne filmy, z ktorych musze napisac esej na za tydzien, albo szukalam artykulow, ktore moge umiescic w eseju. Przez 2 tyg swiat nie cwiczylam wcale. Chyba cwiczylam Body Combat w srode 23ciego i potem 4tego zdychalam na zumbie i na HIIT. Nie przeboleje tego, ze instruktorka ktora uczyla Body Combat odeszla. Teraz mamy cos co sie nazywa FIght Club i jest strasznie powolne. W zeszlym tygodniu zauwazylam, ze przytylam, a wczoraj na zoomie zobaczylam, jak bardzo spuchla mi twarz, i dzisiaj na MS Teamsie tez. Masakra. Wczorajszy dzien byl caly w pospiechu. Jadlam owsianego batonika 400kcal na sniadanie, a potem zdrowy obiad i duzo warzyw. Dzisiaj podobne plany. Wczoraj cwiczylam HIIT, i chwile Body Pump, poczym uznalam, ze nie da sie tego robic online i zrezygnowalam po 20min. Dzisiaj Zumba o 17tej. Chyba bede pisac czesciej. Postaram sie napisac w przyszlym tygodniu, a teraz calkowicie oddaje sie esejowi.
Plan cwiczen na nastepne kilka miesiecy:
Poniedzialek - HIIT o 19:00
Wtorek - Zumba o 17:00 i BLT o 18:00
Sroda - Zumba o 17:00 i Body Attack o 18:00
Czwartek - Zumba o 19:00
Piatek - BLT o 9:00 i HIIT o 10:00
Sobota - Body Attack o 10:00
Musze sie zmotywowac do samodzielnych cwiczen.
Waga:
21.11.20 - x7.6
12.01.21 - x3.9
14.01.31 - x3.1
15.01.21 - x2.1
7 kilo wiecej niz w listopadzie.
30 GRUDNIA 2024
21 KWIETNIA 2024
4 KWIETNIA 2024
14 MARCA 2024
3 MARCA 2024
24 LUTEGO 2024
18 STYCZNIA 2024
26 GRUDNIA 2023
Wszystkie wpisy