Na fotce ja i przemasek96
fotka z komy
Pływał raz marynarz, który
Walił spiryt z grubej rury,
Główka go też nie bolała,
Bo to był nasz FALA.
Ryży Czajnik, kiedy popił,
Robił bardzo głupie miny,
Czasem rzygał do kokpiku
I podpieprzał liny.
Przyszedł bosman do tawerny,
Piwo!! wrzasnął gromkim głosem
I od razu dostał w zęby -
Nie powiedział "proszę".
Szczur lądowy - twarda sztuka,
Ciężko zabić go czymkolwiek,
Lecz gdy w morze miałby ruszyć,
Narobiłby w spodnie.
Statek z portu już wypływa,
Każdy w kącie ściska babę,
Smutny tylko jest Warszawiak,
Nie umie byc dzielny.
Bosman na gitarze grywa,
Idzie mu to całkiem latwo,
Czasem chwyty popierdoli,
Wszyscy biją brawo.