Szałwio!
Życzę Ci tylko jednego.
Mianowicie, żeby ten pies nie skakał.
I tylko z Tobą 'Parostatkiem w piękny rejs'.
I tylko z Tobą łamanie się andrutami w najgorszą ulewę przed kaliskim ratuszem.
I tylko z Tobą śpiewanie 'Przeklnij mnie' przed testami gimnazjalnymi.
I tylko z Tobą "Godziesze" w kaliskim parku.
I tylko z Tobą jedzenie suchego chleba na wszelkich imprezach okolicznościowych.
Mogłabym tak wymieniac w nieskończonośc.
W każdy poniedziałek, zaraz po warsztatach udaję się do sklepu i kupuję szałwię!
A najlepsze noclegi tylko i wyłącznie "Pod strzechą".
I "napij się ze mną wina, co konkretną moc trzyma".
Najlepiej po wieczornym, piątkowym spektaklu w teatrze.
Wrażliwy Rumianek.
[chciałam dodac to zdjęcie w Twe urodziny, ale z wiadomych powodów nie byłam w stanie. więcej nie mam nic na swoje usprawiedliwienie]